Deadboty, więcej zagrożeń czy korzyści?
Pomysły na wykorzystanie najnowszych technologii mogą zaskakiwać. Na rynku pojawiły się deadboty (znane też jako griefbots lub postmortem avatars) czyli repliki osób zmarłych komunikujące się z bliskimi w rodzimym języku i własnym głosem. Są to aplikacje czy programy komputerowe zbudowane w oparciu o dane pozyskane z Internetu, które mają stworzyć iluzję zmarłego i zapewnić wsparcie emocjonalne po starcie bliskich osób.
I choć cel wydaje się słuszny to naukowcy z Uniwersytetu w Cambridge zwracają uwagę na ilość zagrożeń związanych z tą technologią. Na podstawie przeanalizowanych 3 scenariuszy ( sprzedaż produktów z wykorzystaniem wizerunku zmarłego,, awatar rodzic dla dziecka, zakup długoletniej subskrypcji deadbota dla bliskich ) jako główne wymieniają:
=> możliwość manipulacji i wpływania na osoby w żałobie
=> wykorzystanie wizerunku osób po śmierci bez ich uprzedniej zgody (konieczność regulowania tego aspektu poprzez pozyskanie zgód na wykorzystanie, również w zakresie głosu)
=> monetyzację doświadczenia żałoby i chęć obchodzenia regulacji dla celów sprzedaży przez firmy produkujące deadboty
=> niekorzystny wpływ technologii na niektóre grupy społeczne, głównie dzieci (wskazanie wprowadzenia ograniczenia wiekowego do korzystania z tego rodzaju rozwiązań)
Jak podaje Newseria naukowcy nie odrzucają całkowicie takiego rozwiązania. Jako korzyści wskazują:
=> edukację społeczeństwa, deadbot jako międzypokoleniowa wymiana historii i doświadczeń (np. ocalali z Holokaustu opowiadają o swoich przeżyciach)
=> źródło utrzymania rodzin po śmierci znanych twórców czy dziennikarzy
Deadboty to kolejny przykład wskazujący na konieczność wdrożenia regulacji prawnych dla usług tworzonych na bazie AI. To pozwoliłoby uniknąć naruszeń wykorzystujących wizerunek i głos po ich śmierci.
A Wy jakie macie zdanie na temat deadbotów? Przekonuje Was ten rodzaj usług?
Więcej w materiale https://biznes.newseria.pl/news/deadboty-moga-byc,p262956223